Agresywny pies zaatakował dwie kobiety w Skierniewicach.
Skierniewiccy policjanci ustalają okoliczności zdarzenia, do którego doszło wczoraj na ulicy Bielańskiej w Skierniewicach. Pies zaatakował i pogryzł dwie kobiety idące chodnikiem. Kobietom została udzielona pomoc medyczna, a agresywny pies został przetransportowany na obserwację do schroniska w Skierniewicach.
W poniedziałek 14 listopada policjanci otrzymali informację o ataku psa na kobietę. Okazało się, że 32-latka podczas spaceru z mężem i dzieckiem na ulicy Bielańskiej w Skierniewicach została zaatakowana przez agresywnego psa rasy owczarek niemiecki. Kobieta doznała obrażeń ciała. Podczas ataku na kobietę, psa starał się odciągnąć mąż pokrzywdzonej. Po skutecznym odciągnięciu psa kobieta wsiadła do pojazdu nauki jazdy, który zatrzymał się w rejonie zdarzenia. Opiekun czworonoga 61-latek będący na miejscu zdarzenia poinformował policjantów, że pies podczas spaceru zerwał mu się ze smyczy. Wezwani na miejsce policjanci użyli gazu łzawiącego i obezwładnili psa przekazując go opiekunowi. Podczas udzielania pomocy kobiecie pies wyrwał się ponownie i zaatakował kolejną kobietę idącą chodnikiem. Kobieta w wieku 37-lat również doznała obrażeń ciała. W trakcie trwania policyjnej interwencji na miejsce dotarła właścicielka psa, która przejęła psa i założyła mu kaganiec. Po konsultacji z weterynarzem owczarek niemiecki został przetransportowany do schroniska celem poddaniu badania i przeprowadzenia izolowanej obserwacji.
Czynności w tej sprawie prowadzone są przez skierniewicką policję.
Pamiętajmy, że za zachowanie psa zawsze odpowiada jego właściciel bądź opiekun. Skutki zachowań psów wynikają najczęściej z błędów popełnianych przez ludzi - np. chowanie nieodpowiedniej rasy psa w domu, niewłaściwe warunki bytowe, brak szkoleń i dyscypliny. Pamiętajmy również o zakładaniu kagańca psom, które zachowują się w sposób agresywny niekontrolowany.